Akt chrztu Jurija Fedkowicza, wielkiego poety zielonej Bukowiny, odnaleziony w Archiwum Diecezjalnym w Zielonej Górze

Wiele cennych materiałów archiwalnych pokrywa przez lata kurz zapomnienia. Tak było z księgami metrykalnymi parafii Wyżnica, przywiezionymi w 1945 roku na Ziemię Lubuską przez wysiedlonych stamtąd Polaków. Dziś jednak, internet pozwala na dokonanie ciekawego odkrycia, bez wychodzenia z domu, nawet z odległości kilkuset kilometrów. Takiego odkrycia dokonała dr hab. Lidia Kovalets, docent Uniwersytetu im. J. Fedkowicza w Czerniowcach.

Czytaj dalej „Akt chrztu Jurija Fedkowicza, wielkiego poety zielonej Bukowiny, odnaleziony w Archiwum Diecezjalnym w Zielonej Górze”

Może to legenda a może i prawda. Buczacz, Podzameczek, Trzemeszno Lubuskie i rodzina Urzędowskich w gawędach Michała Urzędowskiego

Poza materiałami archiwalnymi – zdjęciami i kilkoma dokumentami rodziny Urzędowskich z Podzameczka zamieściłem spisywane przez Michała Urzędowskiego opowieści, które usłyszał od rodziców. Warto je przeczytać, mimo że nie zawsze są to historie składne i jednolite, ale pisane sercem. też dowodem na wyssaną z mlekiem matki wielką miłość do Kresów, które Michał – rocznik 1951 – znał tylko z opowiadań.

Czytaj dalej „Może to legenda a może i prawda. Buczacz, Podzameczek, Trzemeszno Lubuskie i rodzina Urzędowskich w gawędach Michała Urzędowskiego”

Złoczów, 4 luty 1918. Na pamiątkę wesoło spędzonych godzin! Karta-dokument skomplikowanej historii dwudziestowiecznego Złoczowa

Pomińmy dzieje wielkiej wojny i losy mieszkańców Złoczowa walczących na różnych frontach. Odeszły w zapomnienie chwile radości postaci z widokówki i ich dalsze koleje życia. Pozostał budynek z fotografii, którego ówczesny i obecny widok, to materialny ślad dawnego spotkania na ulicy Podwójcie, jak i dowód jak destrukcyjnie wpłynął na niego nie czas – ale ustrój, który zapanował po kolejnej wielkiej wojnie…

Czytaj dalej „Złoczów, 4 luty 1918. Na pamiątkę wesoło spędzonych godzin! Karta-dokument skomplikowanej historii dwudziestowiecznego Złoczowa”

Święty obrazek z Wapnicy. Andrzej Czerniecki z Wiednia w 1917 roku pisze do ojca na Kozakowej Górze

Gdy w 2011 roku w Pyrzanach odwiedziłem kuzynkę mojego taty – Marię Pańczyszyn (z domu Kłak) pokazała mi ona – jak się wyraziła: „święty obrazek z Wapnicy” z Matką Boską Częstochowską. Dokładne oględziny ujawniły ukrytą pod tekturowym tłem korespondencję z 1917 roku…

Czytaj dalej „Święty obrazek z Wapnicy. Andrzej Czerniecki z Wiednia w 1917 roku pisze do ojca na Kozakowej Górze”