Poza materiałami archiwalnymi – zdjęciami i kilkoma dokumentami rodziny Urzędowskich z Podzameczka zamieściłem spisywane przez Michała Urzędowskiego opowieści, które usłyszał od rodziców. Warto je przeczytać, mimo że nie zawsze są to historie składne i jednolite, ale pisane są sercem. Są też dowodem na wyssaną z mlekiem matki wielką miłość do Kresów, które Michał – rocznik 1951 – znał tylko z opowiadań.
W zbiorach rodziny Stojanowskich z Białcza odnaleziono szklane negatywy z Kozaków koło Złoczowa
Gdy wczoraj jechałem do Pyrzan i Białcza, by porozmawiać z dawnymi mieszkańcami Kozaków koło Złoczowa o kraju ich dzieciństwa, nie spodziewałem się, że w jednym z domów czeka na mnie niespodzianka.
Święty obrazek z Wapnicy. Andrzej Czerniecki z Wiednia w 1917 roku pisze do ojca na Kozakowej Górze
Gdy w 2011 roku w Pyrzanach odwiedziłem kuzynkę mojego taty – Marię Pańczyszyn (z domu Kłak) pokazała mi ona – jak się wyraziła: „święty obrazek z Wapnicy” z Matką Boską Częstochowską. Dokładne oględziny ujawniły ukrytą pod tekturowym tłem korespondencję z 1917 roku…
Cudowny św. Antoni Padewski w kościele oo Kapucynów w Olesku
W zbiorach Pani Marii Pańczyszyn z Pyrzan, znajduje się ciekawa broszurka z 1931 roku zatytułowana: ?Cudowny św. Antoni Padewski w kościele oo Kapucynów w Olesku?.
Czytaj dalej „Cudowny św. Antoni Padewski w kościele oo Kapucynów w Olesku”
Mieszkały tam rody z krwi, kości Polaków! Dziś o rodzinie Kłaków z okolic Złoczowa
Rodzina Kłaków na przedmieściach Złoczowa mieszkała od wieków. Antoni Pająk w swym poemacie Wspomnienia z Ziemi Złoczowskiej pisał:
Czytaj dalej „Mieszkały tam rody z krwi, kości Polaków! Dziś o rodzinie Kłaków z okolic Złoczowa”
Mapa polskiej Samoobrony rejonu Moczulanka-Stara Huta na Wołyniu
Otrzymaliśmy, ciekawą mapę po zmarłej przed laty osobie pochodzącej z Wołynia, która po wojnie została przesiedlona na Dolny Śląsk do wsi Radziechów (powiat Złotoryja).
Czytaj dalej „Mapa polskiej Samoobrony rejonu Moczulanka-Stara Huta na Wołyniu”
Baczysz jak ta małpa lulka kuryt? Buczacz w czasie wojny wszechświatowej w diariuszu Antoniego Siewińskiego
Gdy Wschodnia Małopolska pod nazwą Galicji dostała się po pierwszym rozbiorze Austriakom, pierwszym namiestnikiem był Niemiec Pergen. Człowiek niewielkiego wzrostu, śmiesznej struktury, a głupi i zarozumiały. Codzień po południu ubierał się on w czerwony szlafrok i czapkę z kutasem, a zapaliwszy fajkę na długim cybuchu, siadywał na balkonie i spoglądał z góry na dumnen Polacken.
Raz nadeszli Hrycio i Iwaś, którzy przywieźli drzewo do miasta i zaraz spostrzegli tę śmieszną figurę, a myśląc, że to duża małpa zaczęli się weń z ciekawością przypatrywać i jeden mówi do drugiego: Baczysz jak ta małpa lulka kuryt…
„Pamiąntka z gościny”. Ocalone z pożogi dokumenty i fotografie rodziny Stojanowskich z przysiółka Brzegi koło Łuki
Przedstawiamy dziś kolejne archiwalia dotyczące rodziny Stojanowskich – tym razem ze zbiorów rodzinnych Krystyny Borawskiej (z domu Stojanowskiej) z Pyrzan.
Prezentacja unikatowych fotografii Archiwum Kresowego w czasie obchodów 100-lecia Niepodległej w Pyrzanach – fotorelacja
Pyrzany zostały w lipcu 1945 roku zasiedlone przez mieszkańców dawnej parafii Kozaki-Zazule koło Złoczowa. Pamięć o Kresach jest tu kultywowana w wielu rodzinach. Dzięki temu przeszłość Stojanowskich, Wilków, Czernieckich, Pańczyszynów czy Pełechów jest wciąż odkrywana i utrwalana. Losy podzłoczowskich rodów uwiecznił też w X tomie Kresowej Atlantydy profesor Stanisław Nicieja. Archiwa rodzinne pyrzańskich kresowian stanowią obecnie blisko 80% wszystkich opublikowanych plików.
Major Kazimierz Romański z Łuki koło Złoczowa – ułan, dobroczyńca, ziemianin. Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari, zapomniany żołnierz Niepodległej
Wśród fotografii sędziwej już pani Marii Pańczyszyn (z domu Kłak, ur. w 1928 roku) przywiezionych z rodzinnego domu z przysiółka Wapnica na Zazulach koło Złoczowa znajduje się jedyne zachowane zdjęcie zapomnianego bohatera wojny z bolszewikami w 1920 roku – majora Kazimierza Romańskiego. Warto poświęcić kilka słów tej niezwykłej postaci, której losy do 1945 roku związane były z mieszkańcami dawnej parafii Zazule-Kozaki koło Złoczowa, którzy zostali wysiedleni na Ziemię Lubuską.