„Zostaną po nas buty…” Wspomnienie o szewcu z Mieszkowic – Marianie Rostkowskim, czyli Mariańciu z Hnilcza

Zostaną po nas buty i wspomnienia – chciałoby się uzupełnić myśl ks. Jana Twardowskiego. Po Marianie Rostkowskim jednych i drugich zostało wiele. Butów, bo wybierając zawód szewca i wykonując go nieprzerwanie przez ponad 70 lat (był najstarszym praktykującym szewcem w Polsce) wiedział, że tylko szewc bez butów chodzi, a inni muszą mieć solidne i trwałe. Wspomnień, bo tych nagromadził w pamięci przez 95 lat życia wielkie bogactwo. Zdążył się ze mną nimi podzielić kilka miesięcy przed śmiercią 3 lutego 2023…

Czytaj dalej „„Zostaną po nas buty…” Wspomnienie o szewcu z Mieszkowic – Marianie Rostkowskim, czyli Mariańciu z Hnilcza”

„Tradycja to dąb, który tysiąc lat rósł w górę. Niech nikt kiełka małego z dębem nie przymierza.” Dziedzictwo poniemieckie i PRL-owskie Ziemi Lubuskiej.

Publikacja Uniwersytetu Zielonogórskiego pt. Dziedzictwo Ziemi Lubuskiej. Dzieje i kultura rozczarowuje. Wita wielką gafą: zamieszczona na okładce mapa Dolnego Śląska to nie jest, jak podano na stronie redakcyjnej, najstarsza mapa tych terenów wydrukowana w Kosmografii S. Münstera w 1544 roku. Jest to mapa zdecydowanie młodsza – prawdopodobnie wydana u Blaeu’a lub Janssoniusa około roku 1640-1650. Ale nie oceniajmy książki po okładce, zajrzyjmy do środka.

Czytaj dalej „„Tradycja to dąb, który tysiąc lat rósł w górę. Niech nikt kiełka małego z dębem nie przymierza.” Dziedzictwo poniemieckie i PRL-owskie Ziemi Lubuskiej.”

Z Włodzimierza Wołyńskiego przez Kostrzyn nad Odrą do Witnicy. Historia podróży Feliksy i Michała Makarów na “Ziemie Odzyskane”.

Historia moich dziadków – Feliksy i Michała Makarów – w zasadzie nie różniła się niczym od historii innych Wołyniaków, którzy w swojej podróży ze Wschodu na Zachód, byli zmuszeni pokonywać w trudnych warunkach nawet kilkusetkilometrowe trasy. Mimo mało sprzyjających okoliczności i dramatycznych wydarzeń, jest jednak opowieścią o walce o lepszy byt na “Ziemiach Odzyskanych”, dobrych ludziach oraz szczęśliwych zbiegach okoliczności.

Czytaj dalej „Z Włodzimierza Wołyńskiego przez Kostrzyn nad Odrą do Witnicy. Historia podróży Feliksy i Michała Makarów na “Ziemie Odzyskane”.”

W kolorze sepii, czyli o czym opowiedziały mi stare fotografie zabrane przez krewnych z Hnilcza i Panowic

Stare fotografie – galeria postaci znanych i nieznanych. Historia zatrzymana w kadrze. Podróż w przeszłość, która zaciera się coraz bardziej, bo znikają ludzie, których pamięć pozwoliła tę przeszłość ponazywać i zrozumieć. Zdjęcia pożółkłe, często pogniecione, naderwane – poranione jak historia tych, których twarze spoglądają na nas, przewracających kartki albumów.

Czytaj dalej „W kolorze sepii, czyli o czym opowiedziały mi stare fotografie zabrane przez krewnych z Hnilcza i Panowic”

Zakaz pamięci. Droga Franciszka Sołtysa od Stefanówki na Kresach Wschodnich, poprzez Syberię, Uzbekistan, do Kostrzyna nad Odrą.

Opowieść na podstawie wspomnień pana Franciszka Sołtysa, ur. 11 listopada 1928 r. (to data oficjalna, figurująca w dokumentach; faktycznie 1927 r.) w Wieleśnicy Dolnej (dziś wieś na Ukrainie w obwodzie iwanofrankowskim). W roku 2008, gdy rozmawiałam z panem Franciszkiem, mieszkał w Kostrzynie nad Odrą (woj. lubuskie). Zanim tu trafił, przebył z rodzinnych stron bardzo długą i trudną drogę…

Czytaj dalej „Zakaz pamięci. Droga Franciszka Sołtysa od Stefanówki na Kresach Wschodnich, poprzez Syberię, Uzbekistan, do Kostrzyna nad Odrą.”