Odnaleźć domowinę. Mariusz Wilk w Pyrzanach – o przeszłości, twórczości i o tym co dalej…

Mariusz Wilk – pisarz, dziennikarz, działacz opozycji w stanie wojennym, człowiek – legenda. Obieżyświat, który jak pisze w swej najnowszej książce włóczył się, słowami wydeptując przestrzeń Stanów Zjednoczonych, północnej Rosji, Włoch, 18 listopada 2023 stanął na drodze w Pyrzanach – wiosce Wilków.

Czytaj dalej „Odnaleźć domowinę. Mariusz Wilk w Pyrzanach – o przeszłości, twórczości i o tym co dalej…”

Zapraszamy na literackie wydarzenie roku w województwie lubuskim: premierę najnowszej książki MARIUSZA WILKA: PROCIDANA.

Zapraszamy na spotkanie z naszym znakomitym krewnym – Mariuszem Wilkiem. Jego dziadek Paweł urodził się w 1902 roku na Kozakach koło Złoczowa, a tata Jan w 1931 roku w Podkamieniu. Praktycznie wszyscy potomkowie tych, którzy przyjechali w 1945 roku z Kozaków do Pyrzan to familianci Mariusza.

Czytaj dalej „Zapraszamy na literackie wydarzenie roku w województwie lubuskim: premierę najnowszej książki MARIUSZA WILKA: PROCIDANA.”

Sąsiedzi. Gdy w Hnilczu wybuchła nienawiść…

Kolejna kresowa historia z cyklu „Ślady pamięci” powstała na podstawie wspomnień Mariana Kwaśniaka (ur. 1928 r.), pochodzącego z Hnilcza (woj. tarnopolskie, powiat podhajecki), od 1945 r. mieszkańca Mieszkowic (woj. zachodniopomorskie, powiat gryfiński). Gdy spotkałam się z panem Marianem, miał 80 lat. Zmarł trzy lata później – 23.12. 2011 r.

Czytaj dalej „Sąsiedzi. Gdy w Hnilczu wybuchła nienawiść…”

Dziewczyna z Hnilcza, która zrzuciła chustkę… Wspomnienie o mojej babci, Stanisławie Sługockiej, z domu Pielichowskiej, rocznik 1924

Babcia Stasia pachniała kremem Nivea i domem. Opowiadała najpiękniejsze bajki, a potem najpiękniej umiała słuchać, gdy szeptałam jej swoje tajemnice i wypłakiwałam żale.

Czytaj dalej „Dziewczyna z Hnilcza, która zrzuciła chustkę… Wspomnienie o mojej babci, Stanisławie Sługockiej, z domu Pielichowskiej, rocznik 1924”

Żegnajcie wioski i nasze Podole… Wspomnienia Stanisławy Piaseckiej z Hnilcza

Historią, opowiedzianą przed laty przez panią Stanisławę Piasecką (1928-2022), od roku 1945 mieszkankę Mieszkowic (woj. zachodniopomorskie, powiat gryfiński), pragnę rozpocząć cykl kresowych gawęd, w których staram się oddać subiektywny, często emocjonalny stosunek ludzi – byłych mieszkańców Kresów – do Wielkiej Historii, której stali się nieoczekiwanie świadkami i uczestnikami.

Czytaj dalej „Żegnajcie wioski i nasze Podole… Wspomnienia Stanisławy Piaseckiej z Hnilcza”

W drodze do kaplicy – Chrynów na Wołyniu 11 lipca 1943 roku. Janina Winiarz – ocalona z rzezi.

W lesie, przez który szedłem, znany mi pan Mróz niósł bezwładne ciało Janiny Winiarz, mojej dawnej koleżanki, ciężko rannej w wyniku okrutnej masakry banderowców dokonanej na Polakach oczekujących na nabożeństwo. Dziewczyna była postrzelona w nogę oraz - jak się później dowiedziałem - w oko, którego pozbawił ją bezwzględny napastnik, kiedy - próbując dobić - celował w głowę. Nie trafił precyzyjnie, ale pewny śmierci swej ofiary, pozostawił ją cierpiącą na drodze.

Zygmunt Maguza “Żołnierskie losy Wołyniaka” 
Czytaj dalej „W drodze do kaplicy – Chrynów na Wołyniu 11 lipca 1943 roku. Janina Winiarz – ocalona z rzezi.”