Spotkania Świrzan – biuletyn wspomnieniowo-historyczny Świrzan i Ich Potomków. Numer 171

Szanowni Państwo, przesyłam do poczytania następny zeszyt „Spotkań Świrzan”. Miłe będą uwagi Czytelników o zawartości tego zeszytu. Jednocześnie ponawiam zaproszenie do współpracy przy kolejnych zeszytach. Pozdrawiam serdecznie – Józef Wyspiański.

Czytaj dalej „Spotkania Świrzan – biuletyn wspomnieniowo-historyczny Świrzan i Ich Potomków. Numer 171”

Zarembowie z Folwarków pod Złoczowem cz. II. Krótka historia pewnego stolarza spod Złoczowa, który miał ambicje lutnikiem i muzykiem zostać.

Folwarki, dom numer 56. Siedziba trzech pokoleń: od 3xpradziadka do pradziadka Józef Zaremba (textor-tkacz) 1793 – 1845 * Ahaphia Hapka Buczyńska 1793 – 1869 Mikołaj Zaremba (sutor-szewc) 1822 – 1893 * Maria Brzozowska 1838 – 1904 Jakub Zaremba (lignifaber-stolarz, lutnik) 1875 – 1955 * Anna Różycka 1867 – 1946

Czytaj dalej „Zarembowie z Folwarków pod Złoczowem cz. II. Krótka historia pewnego stolarza spod Złoczowa, który miał ambicje lutnikiem i muzykiem zostać.”

Koń co jest, każdy widzi… Jak mój dziadek, Władysław Sługocki z Hnilcza na tarnopolszczyźnie, wykuwał swoją historię.

W wiejskich gospodarstwach, szczególną troską otaczany był koń – sprzymierzeniec człowieka tak w czasie pokoju, jak i wojny. Pracował w polu, był podstawowym środkiem komunikacji, a gdy trzeba – szedł w ogień bitwy, unosząc na swym grzbiecie kawalerzystę…

Czytaj dalej „Koń co jest, każdy widzi… Jak mój dziadek, Władysław Sługocki z Hnilcza na tarnopolszczyźnie, wykuwał swoją historię.”

Pozostał list i wspomnienia… Opowieść Franciszki Harhali (z domu Przybyszewskiej) o dzieciństwie w Czerwieni (przysiółku Hnilcza w pow. podhajeckim na tarnopolszczyźnie), przedwczesnej dojrzałości na zesłaniu i o rodzicach: Władysławie i Stanisławie Przybyszewskich.

Wśród wspomnień o dzieciństwie na Kresach, których wysłuchałam, było jedno szczególne: Franciszki Harhali, z domu Przybyszewskiej (ur. 28 sierpnia 1933 roku w Czerwieni koło Hnilcza, powiat Podhajce, woj. tarnopolskie). Właściwie było wspomnieniem o ojcu – to on był głównym bohaterem, niezależnie, o czym opowiadała. Spinał wątki, był wspólnym mianownikiem we wszystkich rozdziałach tej historii.

Czytaj dalej „Pozostał list i wspomnienia… Opowieść Franciszki Harhali (z domu Przybyszewskiej) o dzieciństwie w Czerwieni (przysiółku Hnilcza w pow. podhajeckim na tarnopolszczyźnie), przedwczesnej dojrzałości na zesłaniu i o rodzicach: Władysławie i Stanisławie Przybyszewskich.”