Przedstawiamy dziś opowieść unikatową ? napisaną kresowym dialektem sagę rodziny Pełechów spod Złoczowa. W ich losach jak w soczewce ujrzymy wszystko co spotykało Polaków w XX wieku.
JEDŹ DZIŚ DO GORZOWA – JUTRO BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWY… czyli część druga opowieści Jaśkowej Teresy
Tak zaczęła się ich wspólna droga w nieznane. Pociąg raz jechał, raz stał. Brakowału paliwa. No był na to sposób: kto miał bimber dawał – litrowa flaszka mału, dwie flaszki jazda.
Tytus Stojanowski (1914-1997) – kresowy organista. Złoczów – Gołogóry – Kozaki – Pyrzany
Znali go na Kozakach, w Pyrzanach i okolicach wszyscy. Zapewniał oprawę muzyczną prawie wszystkich Mszy Świętych – także tych weselnych i pogrzebowych. Tytus Stojanowski (1914-1997) – bo o nim mowa, to pochodzący z Kozaków-Zazul absolwent prywatnej Szkoły Organistów Józefa Jakubowskiego w Złoczowie. O nim i jego mistrzu – Józefie Jakubowskim wspomina nawet, w X tomie Kresowej Atlantydy, dokumentalista Kresów profesor Stanisław Nicieja.
„Do dzisiaj to w oczach mam…” Maria Pańczyszyn z Wapnicy – świadek końca polskich Kresów
Nie ma lepszej lektury na zaduszkowy listopad niż stare fotografie i dokumenty. Dziś prezentujemy zbiór, mającej 90 lat Marii Pańczyszyn z Pyrzan. To kolejna opowieść o zwykłych ludziach, których może nie znajdziemy w podręcznikach historii, ale przecież to oni tworzyli koloryt Kresów – swoją pracą, pasjami czy nawet trudnym charakterem. Do naszej mozolnie budowanej kresowej mozaiki dziś dokładamy kolejne obrazy…
Unikatowe fotografie siostry Marii Fechner ? wychowawczyni wielu pokoleń naszych przodków – mieszkańców Witnicy, Pyrzan i okolic, w Archiwum Kresowym
Dlaczego unikatowe? Gdyż Archiwum Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi uległo spaleniu w czasie Powstania Warszawskiego 6 sierpnia 1944 r. wraz z domem zbombardowanym przez Niemców, w Warszawie przy ul. Żelaznej 97.