Obrona Kozaków 16 marca 1944 roku to jedna z nielicznych zwycięskich potyczek z przeważającymi siłami policyjnych pułków Dywizji SS Galicja.
Wicko, Kaźko i Mikolcio czyli suplement do opowieści o Stojanowskich z Amrozów pod Złoczowem
Ostatni wpis dotyczący rodziny Stojanowskich, kończący się zadumą nad nieznanym losem Wincentego, który prawdopodobnie nie doczekał II wojny i jej konsekwencji i być może leży w jakimś, dziś zapomnianym, grobie na cmentarzu na Kozakach zaowocował odzewem osób, które lepiej znały jego dzieje. To jedna z niewątpliwych zalet Archiwum Kresowego – pojawienie się tekstu stanowi podstawę, na której dobudowany może być dalszy ciąg historii?
Kresowe korzenie. Spis familij Parafii Zazule-Kozaki koło Złoczowa. 1905-1922
Mieszkali tu od wieków. Polacy, którzy przybyli na słabo zaludnione ziemie ruskie, wrastali w teren, przejmując miejscowe obyczaje i język. Założyli setki nowych wsi i przysiółków. Zagubione w lasach chutory tworzyli wysłużeni rycerze, którym w nagrodę wydzielano kawałek ziemi. Osiadając nie porzucali jednak swych żołnierskich obowiązków i w potrzebie stawali pod chorągwiami.
Czytaj dalej „Kresowe korzenie. Spis familij Parafii Zazule-Kozaki koło Złoczowa. 1905-1922”
Wujko Jaśku. Dramat czerwcowego dnia roku 1941
Nigdy nie spotkałam go wśród żywych w mojej familii. Jednakże często spotykałam się z nim we wspomnieniach mojej mamy i ciotki Anielki…
Czytaj dalej „Wujko Jaśku. Dramat czerwcowego dnia roku 1941”
Tuż pod ścianą lasu widnieje już strzecha, tam też odwiedzimy Grzegorza Pełecha czyli postscriptum do opowieści Jaśkowej Teresy
Historia rodu Pełechów spod Złoczowa to prawdziwy sagan. Kocioł, w którym wszystkiego po trochę, jak to w życiu. Radość miesza się ze smutkiem… Chłopska codzienność przeplata się z perypetiami wojennymi… Wielkie zamorskie wojaże kończą się wytęsknionymi powrotami do domu…
JEDŹ DZIŚ DO GORZOWA – JUTRO BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWY… czyli część druga opowieści Jaśkowej Teresy
Tak zaczęła się ich wspólna droga w nieznane. Pociąg raz jechał, raz stał. Brakowału paliwa. No był na to sposób: kto miał bimber dawał – litrowa flaszka mału, dwie flaszki jazda.
Saga(n) rodu Pełechów czyli opowieść rodzinna Jaśkowej Teresy. Część I
Przedstawiamy dziś opowieść unikatową – napisaną kresowym dialektem sagę rodziny Pełechów spod Złoczowa. W ich losach jak w soczewce ujrzymy wszystko co spotykało Polaków w XX wieku.
Czytaj dalej „Saga(n) rodu Pełechów czyli opowieść rodzinna Jaśkowej Teresy. Część I”
W Tkaczukowej Dębinie czyli o Tkaczykach z Zazul koło Złoczowa
Dziś o losach rodziny Tkaczyków z Kozaków i tragicznych dla nich konsekwencjach ostatniej wojny.
Czytaj dalej „W Tkaczukowej Dębinie czyli o Tkaczykach z Zazul koło Złoczowa”
Tytus Stojanowski (1914-1997) – kresowy organista. Złoczów – Gołogóry – Kozaki – Pyrzany
Znali go na Kozakach, w Pyrzanach i okolicach wszyscy. Zapewniał oprawę muzyczną prawie wszystkich Mszy Świętych – także tych weselnych i pogrzebowych. Tytus Stojanowski (1914-1997) – bo o nim mowa, to pochodzący z Kozaków-Zazul absolwent prywatnej Szkoły Organistów Józefa Jakubowskiego w Złoczowie. O nim i jego mistrzu – Józefie Jakubowskim wspomina nawet, w X tomie Kresowej Atlantydy, dokumentalista Kresów profesor Stanisław Nicieja.
Genealogiczny labirynt i weselne kuplety czyli o rodzinie Kłaków spod Złoczowa po raz drugi
Stworzenie rodowej kolekcji fotografii to zamierzenie imponujące. Z niesłabnącym zapałem usiłują tego dokonać trzy rodziny Kłaków. Rody, których (zapewne) wspólny przodek, przed wiekami zbudował swoją chatę na przedmieściach Złoczowa.