Stryjówka pod Zbarażem i Przecław (gm. Niegosławice) – podążając za światem, którego nie ma…

W 2025 roku mija osiemdziesiąt lat od przesiedleń ludności polskiej na ziemie zachodnie. Mieszkańcy podzbaraskiej wsi Stryjówka nie wiedzieli jeszcze, że wyjeżdżają ze swojej miejscowości na zawsze.

Ich pogmatwane, pełne sprzeczności losy stały się kanwą do powstania w latach 90. Książki autorstwa Bolesława Łukasiewicza „Wspomnienia ze Stryjówki koło Zbaraża”. W 2019 roku ukazała się uzupełniona o nowe zebrane wspomnienia i dokumenty z zasobu Archiwum Diecezjalnego w Zielonej Górze monografia, poświęcona Stryjówce autorstwa Macieja Kubiaka, Bogusława Mykietowa i Lidii Opaczewskiej „Mieszkańcy Stryjówki koło Zbaraża w świetle Spisu familij i wspomnień”. Po pięciu latach od ostatniej publikacji pora powrócić do tego tematu – w przygotowaniu jest nowa książka, poświęcona Stryjówce i losom jej mieszkańców, zatytułowana „Stryjówka – świat, którego nie ma”.

            W ostatnich latach podjąłem się pracy nad zgłębieniem tematu Stryjówki – dzięki wnikliwym badaniom i dotarciu do źródeł udało się opracować wiele zagadnień dotyczących tego miejsca: historia szkolnictwa w Stryjówce, biogram nauczycielki ze Stryjówki, Józefy Dickówny, orkiestra dęta, założona przez sołtysa wsi, słowniczek „mowy stryjowieckiej”, nieliczne teksty piosenek, opisy rytuałów pogrzebowych, czy zwyczajów świąt bożonarodzeniowych – to tylko niektóre z opracowanych już tematów. Materiały historiograficzne zostaną uzupełnione o wspomnienia, zbierane od ostatnich żyjących mieszkańców Stryjówki, jak i o wspomnienia późniejsze, związane z czasem po przesiedleniu na ziemie zachodnie. Prowadzenie rozmów, zbieranie materiałów z zasobów rozmówców i wsłuchiwanie się w ich historie to elementy pracy terenowej, które stanowią o sile napędowej przygotowywanej monografii.

W toku prac nad tematem Stryjówki udało się zebrać strzępki świadectw i historii, które odchodzą w zapomnienie wraz z ostatnimi pamiętającymi je ludźmi. Powstanie tej książki jest próbą zabezpieczenia wiedzy, wspomnień, historii ludzi i miejsca, które powoli oddala się w nieistnienie. Mimo to, co chwilę spotykam na ślady obecności i istnienia tego mitycznego miejsca – fotografie, grafiki, pamiątki, przedmioty osobiste – wszystko to zbliża nas do świata, który minął. Na co dzień nie zauważamy niekiedy historii, kryjących się za niektórymi przedmiotami – było tak w przypadku np. kielicha mszalnego z kościoła w Przecławiu, na którym w podstawie umieszczony jest grawer „O. Konrad Forystek – Stryjówce”. Takie drobne odkrycia, możliwość fizycznego obcowania z przedmiotami stamtąd sprawiają, że przez chwilę można powrócić do czasów, które zniknęły w pomroce historii.

            Pierwotny zamysł wplecenia w książkę historii miejsca, do którego trafili przesiedleni w 1945 roku mieszkańcy Stryjówki okazał się chybiony. Zajmując się badaniem dziejów Przecławia dotarłem do materiałów sięgających XIV/XV wieku. Tekst rozdziału, który w pierwotnym zamyśle miał być jedynie krótkim przedstawieniem historii tej wsi, stał się samodzielnym, obszernym tekstem, który wykracza swoją objętością poza granice wąskich ram wydawniczych. Dlatego postanowiłem nadać temu tekstowi swoje własne miejsce, pisząc drugą książkę, poświęconą bogatym i skomplikowanym losom samego Przecławia. Zagłębiając się w historię tego miejsca odwiedzałem archiwa w Polsce i Niemczech, rozmawiałem z ekspertami – historykami sztuki, historykami, regionalistami, językoznawcami i przede wszystkim z samymi mieszkańcami. Wymienione tu działania zaowocowały powstaniem tekstu, który opisuje prahistorię miejsca, które przypadkowo stało się drugim domem mieszkańców dawnej Stryjówki.

Badania, jakie przeprowadziłem w kościele św. Jakuba doprowadziły do wielu ciekawych odkryć, rozwiązania kilku zagadek, czy w końcu do zbudowania obrazu pełnego sprzeczności i zawirowań dziejowych wsi, która jest od osiemdziesięciu lat związana z historią Styrjowiaków. To jednak nie wszystko – praca nad tematem rozwinęła się szczególnie w momencie odkrycia drugiego dzwonu, który od 1776 do 1943 roku znajdował się w wieży przecławskiego kościoła. Udało mi się ustalić miejsce przechowywania tego instrumentu i wspólnymi siłami, razem z mieszkańcami Przecławia, staramy się prowadzić rozmowy, mające na celu odzyskanie tego obiektu i relokowanie go do miejsca pierwotnego przeznaczenia.

            Praca nad książką o Stryjówce i Przecławiu stała się sposobem życia – liczne rozmowy, wspomnienia i uśmiechy moich rozmówców są dla mnie dowodem, że poświęcona w przygotowanie tej książki energia nie idzie na marne. Spotykając się z ludźmi mam okazję do poznania ich ciekawych, niekiedy bardzo tragicznych, ale również i niezwykle radosnych momentów. To dosłowne podążanie za światem, którego nie ma. Wychodząc naprzeciw nowym technikom postanowiłem założyć media społecznościowe, które będą stanowić miejsce bezpośredniej wymiany myśli i wspomnień na tematy Stryjówki i Przecławia. Powstał również kanał na YouTubie, na którym znajdą się materiały uzupełniające do monografii, zawierające również ślady niematerialnego dziedzictwa kulturowego obu tych miejsc.

            Obecnie trwają prace nad opracowaniem zebranego dotychczas materiału oraz na pozyskiwaniu nowych wspomnień, dokumentów, fotografii, śladów minionych lat ze Stryjówki i Przecławia. Wszystkich z Państwa, chcących przyczynić się do powstania tych książek zapraszam do współpracy – jeśli zechcecie opowiedzieć mi historie swoje i swoich rodzin, dotyczące tych miejsc, znajdą się one w przygotowywanych przeze mnie monografiach. Mile widziane są również wszelkie przedmioty – użytku osobistego, pamiątki, fotografie, które łączą się z miejscami, historiami i ludźmi. Zostaną one profesjonalnie opracowane, sfotografowane i umieszczone jako ilustracja do tekstu. Zapraszam do współpracy i rozmów!


Maciej Kubiak

Kontakt: kubiak216@wp.pl

lub poprzez Facebook: https://www.facebook.com/mattfuerstenberg216