Świętujmy zwycięstwa. Obrona Kozaków 16 marca 1944 roku to jedna z nielicznych zwycięskich potyczek z przeważającymi siłami policyjnych pułków Dywizji SS Galicja.
Czytaj dalej „Chwała kresowym bohaterom. 77 lat temu Dawid pokonał Goliata – 16 marca 1944 r. odparto atak ukraińskiego pułku SS na Kozaki koło Złoczowa.”W niedzielę 2 lutego 2020 r. zapraszamy do Pyrzan na promocję książki „Saga(n) rodu Pełechów spod Złoczowa…”
Trochu śmisznu, trochu strasznu, trochu po naszemu wspominam rodzinę, co to z kresów przyszła i za kresy poszła. Miły Gościu, siądź przy saganie, a opowiem Tobie o Pełechach… same brechnie… jak to zwykle robię…
Jaśkowa Teresa
Garść wspomnień z czterdziestolecia Pyrzan
Ani to rocznica, ani żadna inna okoliczność, ale kto powiedział, że wspominać należy tylko z jakiejś okazji? Nie ma zakazu wspominania ot tak, po prostu, więc korzystajmy…
Stojanowscy z Amrozów pod Złoczowem i ich rodzinne archiwum (znalezione na strychu w Pyrzanach)
Kolekcja archiwaliów, którą przedstawiamy, dokumentuje fragment losów licznej rodziny Stojanowskich z przedmieść Złoczowa na Podolu.
Tuż pod ścianą lasu widnieje już strzecha, tam też odwiedzimy Grzegorza Pełecha czyli postscriptum do opowieści Jaśkowej Teresy
Historia rodu Pełechów spod Złoczowa to prawdziwy sagan. Kocioł, w którym wszystkiego po trochę, jak to w życiu. Radość miesza się ze smutkiem… Chłopska codzienność przeplata się z perypetiami wojennymi… Wielkie zamorskie wojaże kończą się wytęsknionymi powrotami do domu…
JEDŹ DZIŚ DO GORZOWA – JUTRO BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWY… czyli część druga opowieści Jaśkowej Teresy
Tak zaczęła się ich wspólna droga w nieznane. Pociąg raz jechał, raz stał. Brakowału paliwa. No był na to sposób: kto miał bimber dawał – litrowa flaszka mału, dwie flaszki jazda.
Saga(n) rodu Pełechów czyli opowieść rodzinna Jaśkowej Teresy. Część I
Przedstawiamy dziś opowieść unikatową – napisaną kresowym dialektem sagę rodziny Pełechów spod Złoczowa. W ich losach jak w soczewce ujrzymy wszystko co spotykało Polaków w XX wieku.
Czytaj dalej „Saga(n) rodu Pełechów czyli opowieść rodzinna Jaśkowej Teresy. Część I”
Popatrzmy w oczy ludziom ze szklanych negatywów. Kozaki koło Złoczowa 1939-1944
Niepodpisane anonimowe fotografie, zwykle nie budzą zainteresowania. Ale intrygują, gdy rozwiążemy zagadkę tożsamości uwiecznionych tam osób. Gdy możemy spojrzeć w oczy naszym, dawno zmarłym, przodkom czy krewnym…
Czytaj dalej „Popatrzmy w oczy ludziom ze szklanych negatywów. Kozaki koło Złoczowa 1939-1944”
Uratowany z niepamięci. Andrzej Czerniecki z Łuki koło Złoczowa i jego rodzina. Dworski ekonom, zarządca 300-hektarowego majątku, kierownik kołchozu, zamożny gospodarz ? kresowe losy w fotografiach ze zbiorów Wandy Nykiel z Gorzowa Wlkp.
Czernieccy to jeden z najstarszych polskich rodów Ziemi Złoczowskiej. Najdawniejsza wzmianka o tej rodzinie pochodzi sprzed 402 lat ? z czasów intensywnych walk z najeźdźcami ze wschodu ? Tatarami.
Dziś mija 78 rocznica ślubu Antoniny Ferensowicz i Józefa Lesiuka – rusznikarza Punktu Samoobrony „Krakus” Armii Krajowej Obwód Złoczów
78 lat temu: 27 października 1940 roku, kilkanaście dni po ukończeniu 18 lat, za mąż za Józefa Lesiuka wychodzi Antonina Ferensowicz. Ślubną parę uwiecznił wówczas złoczowski fotograf. W 100-lecie Odzyskania Niepodległości przypomnijmy losy kresowego żołnierza, który w PRL, jak inni, musiał ukrywać swą przynależność do AK.