W wiejskich gospodarstwach, szczególną troską otaczany był koń – sprzymierzeniec człowieka tak w czasie pokoju, jak i wojny. Pracował w polu, był podstawowym środkiem komunikacji, a gdy trzeba – szedł w ogień bitwy, unosząc na swym grzbiecie kawalerzystę…
Czytaj dalej „Koń co jest, każdy widzi… Jak mój dziadek, Władysław Sługocki z Hnilcza na tarnopolszczyźnie, wykuwał swoją historię.”Zakaz pamięci. Droga Franciszka Sołtysa od Stefanówki na Kresach Wschodnich, poprzez Syberię, Uzbekistan, do Kostrzyna nad Odrą.
Opowieść na podstawie wspomnień pana Franciszka Sołtysa, ur. 11 listopada 1928 r. (to data oficjalna, figurująca w dokumentach; faktycznie 1927 r.) w Wieleśnicy Dolnej (dziś wieś na Ukrainie w obwodzie iwanofrankowskim). W roku 2008, gdy rozmawiałam z panem Franciszkiem, mieszkał w Kostrzynie nad Odrą (woj. lubuskie). Zanim tu trafił, przebył z rodzinnych stron bardzo długą i trudną drogę…
Czytaj dalej „Zakaz pamięci. Droga Franciszka Sołtysa od Stefanówki na Kresach Wschodnich, poprzez Syberię, Uzbekistan, do Kostrzyna nad Odrą.”