26 lipca 2020 r. mija 75. rocznica przybycia wysiedleńców z Parafii Zazule-Kozaki do Pyrzan

26 lipca 2020 r. mija 75. rocznica przybycia wysiedleńców z Parafii Zazule-Kozaki do Pyrzan.


Parafianie przybyli do wsi Pyrehne (Pyrzany) 26 lipca 1945 roku pod wodzą księdza Michała Kralla, który odprawił mszę pod murami kościoła ewangelickiego. Michał Krall był 22 lata proboszczem na Kozakach i 17 lat w Pyrzanach.

Nowi mieszkańcy Pyrzan nie mogli pogodzić się z utratą ukochanej ziemi i głęboko wierzyli w to, że niedługo będą wracać na Kresy, gdzie pozostawili dorobek życia. Jednak musieli pogodzić się z losem i zaadoptować się w nowym miejscu.


Pomimo, że wielu z nich życie doświadczyło okrutnie na wschodzie i towarzyszyły im przykre wspomnienia, to tęsknili za swoim dawnym skrawkiem nieba, tradycjami, ludźmi?


Największym dowodem na pielęgnowanie pamięci o dawnej ojczyźnie, jest panorama wsi Kozaki na domu śp. Józefa Stojanowskiego, wieloletniego sołtysa Pyrzan, stworzona przez malarza Bronisława Iśkowa.

Czas upływa, ale pamięć wciąż trwa?

W 2015 roku mieszkańcy Pyrzan Adam Iśków, Tadeusz Kopyra i Henryk Stojanowski pojechali na Kozaki. Po ich powrocie w świetlicy wiejskiej w Pyrzanach została pokazana fotorelacja z ich podróży. Owe spotkanie zainspirowało sołtysa Izabelę Araszczuk do upamiętnienia dnia, w którym mieszkańcy parafii Zazule-Kozaki zostali wysiedleni na obce ziemie.


Dzięki dużemu zaangażowaniu pyrzaniaków i innych osób, w niespełna trzy tygodnie udało się zorganizować 26 lipca 2015 roku obchody 70. rocznicy wysiedlenia na ziemie zachodnie.


Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą koncelebrowaną przez proboszcza Pyrzan Stanisława Dochniaka, księdza Józefa Kłaka, urodzonego na Kozakach oraz emerytowanego ks. Ryszarda Patyny. Msza odbyła się w miejscu dawnego kościoła ewangelickiego.

Główne obchody miały miejsce w namiocie gminnym, ustawionym w centrum wsi. Podczas uroczystości została pokazana prezentacja Henryka Stojanowskiego z czerwcowej podróży do Kozaków, prezentacja Witolda Tkaczyka, wydawcy i rysownika popularnych komiksów historycznych oraz prezentacja Bogusława Mykietowa, regionalisty i pasjonata historii, o kapliczce Kołodziejów i odnalezieniu rodziny Tkaczyków, którzy pozostali w Kozakach po 1945 r.

Uroczystość uświetniła też wystawa obrazów nieżyjącego już malarza Bronisława Iśkowa, którą zaprezentowała jego córka Dorota wraz z rodziną. Można było też obejrzeć wystawę starych zdjęć z prywatnych zbiorów Małgorzaty Polczewskiej i wystawę portretów Joanny Watral. Barbara Piechowiak udostępniła zachowaną w dobrym stanie odzież noszoną przez kobiety w jej rodzinie na wschodzie.

Panie z Koła Gospodyń Wiejskich i inne mieszkanki, przyrządziły bezpłatny poczęstunek: swojskie jadło i słodkości. Anna Ożga upiekła piękny tort. Karczma Piwosz z Witnicy serwowała grochówkę. Kilka utworów muzycznych wykonały pyrzanianki Agnieszka Borysowiec i Alicja Ożga oraz gorzowianka Anna Porowska. Wystąpiły też witniczanki Laura Drobik i Aleksandra Świderska.

Dla chętnych był quiz o Pyrzanach i przejażdżka bryczką Wiesława Wesołowskiego z Białcza. Uczestnicy obchodów mogli wpisać się do księgo gości, otrzymać gadżety i pamiątkowe upominki. Była również okazja, aby nabyć książkę Bogusława Mykietowa i Agnieszki Watral. Obchody uwieńczyła zabawa taneczna przy muzyce zespołu Wkręceni.


Najcenniejsze było jednak spotkanie kozaczan i ich potomków, wspominki i wspólne chwile?

W związku z panującą pandemią koronowirusa, tegoroczne obchody 75. rocznicy niestety nie mogły zostać zorganizowane.

Izabela Araszczuk, sołtys Pyrzan, e-mail: izabela.araszczuk@hotmail.com