Wspomnienia Aleksandry Dzik z domu Zacierka (ur. 28.10.1934. r. Zabojki, zm. 26.02.2019 r.). W październiku 1945 roku razem z rodzicami i ludnością polską została wysiedlona z Zabojek na Ziemie Zachodnie, do Trzemeszna Lubuskiego.
Czytaj dalej „Zabojki koło Tarnopola. Tam gdzie pięknie biły dzwony. (1/10)”Może to legenda a może i prawda. Buczacz, Podzameczek, Trzemeszno Lubuskie i rodzina Urzędowskich w gawędach Michała Urzędowskiego
Poza materiałami archiwalnymi – zdjęciami i kilkoma dokumentami rodziny Urzędowskich z Podzameczka zamieściłem spisywane przez Michała Urzędowskiego opowieści, które usłyszał od rodziców. Warto je przeczytać, mimo że nie zawsze są to historie składne i jednolite, ale pisane są sercem. Są też dowodem na wyssaną z mlekiem matki wielką miłość do Kresów, które Michał – rocznik 1951 – znał tylko z opowiadań.
Baczysz jak ta małpa lulka kuryt? Buczacz w czasie wojny wszechświatowej w diariuszu Antoniego Siewińskiego
Gdy Wschodnia Małopolska pod nazwą Galicji dostała się po pierwszym rozbiorze Austriakom, pierwszym namiestnikiem był Niemiec Pergen. Człowiek niewielkiego wzrostu, śmiesznej struktury, a głupi i zarozumiały. Codzień po południu ubierał się on w czerwony szlafrok i czapkę z kutasem, a zapaliwszy fajkę na długim cybuchu, siadywał na balkonie i spoglądał z góry na dumnen Polacken.
Raz nadeszli Hrycio i Iwaś, którzy przywieźli drzewo do miasta i zaraz spostrzegli tę śmieszną figurę, a myśląc, że to duża małpa zaczęli się weń z ciekawością przypatrywać i jeden mówi do drugiego: Baczysz jak ta małpa lulka kuryt…
Pamiętniki Buczackie i Jazłowieckie z czasów wojny wszechświatowej Antoniego Siewińskiego wkrótce w Archiwum Kresowym!
30.05.1919. (?) Rano nad miastem pokazał się Polski aeroplan, leciał bardzo nisko nad miastem i badał okolicę.