Historia, jakich wiele. Losy Adama i Leontyny. On wysoki, przystojny, odważny i zakochany. Ona dzięki temu uczuciu bardzo śmiała…
Pochodzą z małych miejscowości w powiecie Sarny, w województwie wołyńskim. Adam urodzony w 1914 roku w gromadzie Stepangród w gminie Włodzimierzec a Leontyna w 1919 roku we wsi Prurwa, też w gminie Włodzimierzec.
W marcu 1938 roku Adam stawia się w Rejonowej Komendzie Uzupełnień Sarny i rozpoczyna szkolenie jako celowniczy C.K.M (ciężki karabin maszynowy). We wrześniu tego samego roku zostaje wysłany do szkoły podoficerskiej Korpusu Ochrony Pogranicza. W marcu 1939 roku awansuje na starszego strzelca a w maju 1939 roku na stopień kaprala.
Wybucha II Wojna Światowa. Wiele się zmienia, ale nie wszystko. Gorące uczucie do żony i ojczyzny pozostało. Gdy 17 września 1939 roku napada na Polskę Związek Radziecki, Adam służy w Korpusie Ochrony Pogranicza Hoszcza na wschodzie Polski.
Po wkroczeniu Rosjan i rozbiciu jednostek broniących granic Polski 30 września Adam trafia do niewoli. Po uwolnieniu przedostaje się do partyzantki, gdzie melduje się w Zgrupowaniu Polskich Oddziałów Partyzanckich pod nazwą „Jeszcze Polska Nie Zginęła”. Leontyna jest swego rodzaju pomocnikiem, łącznikiem. Gdy na świecie pojawia się ich jedyny syn – Kaziu – Leontyna opuszcza oddział.
Z dala od rodziny nie może na nikogo liczyć. Trafia do przypadkowych gospodarstw na służbę w zamian za schronienie jej i dziecka. Jest bardzo ciężko. Z oddziału dostaje informacje, że partyzanci ruszają w dalszą drogę. Wówczas ona, w odpowiednim odstępie czasowym, rusza z dzieckiem „za nimi”. Najgorszy jest strach i głód. Nie wystarcza chleba. To co ma zawija w szmatkę i daje Kaziowi do ssania. Na dłużej starcza.
Wśród partyzantów był zdrajca. Czujność pozostałych żołnierzy pozwoliła jednak uniknąć tragedii. Gdy w oddziale nie było jednego z nich przeszli do innego zagajnika. Wówczas ich wcześniejsza kryjówka została zbombardowana. Pod koniec 1943 roku Adam trafia do obozu niemieckiego. Zostaje odbity przez Wojska Polskie.
Tułaczka trwa 4 lata. Kaziu umiera w wieku niespełna 3 lat. Zostaje TAM, wśród obcych.
Adam ze względów zdrowotnych od kwietnia 1944 roku zostaje przeniesiony do 32 oddziału jako działonowy. Jest ceniony przez kompanów i dowództwo. We wrześniu 1945 roku awansuje na plutonowego.
Już razem wyjeżdżają na ziemie odzyskane. Przez trzy lata mieszkają w Stawie (powiat Myślibórz).
W 1952 roku przeprowadzają się do Mościc i zajmują dom byłej karczmy i piekarni Paula Barkuskyego.
Mościce lata 30. XX wieku. W tym wyższym domu od 1952 roku mieszkali Oczkowscy. Na widokówce jest karczma i piekarnia.
W domu, w którym zamieszkali Oczkowscy, Paul Barkusky miał karczmę a w budynku obok piekarnię. W latach 30. XX wieku wybudował salę. Wszystkie trzy budynki były połączone ścianami do siebie.
Adam jest członkiem Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. Chętnie opowiada o wojnie. Nawet o tak niewygodnym w czasach komuny fakcie, że ZSRR dokonało zbrojnej napaści 17 września 1939 roku (bez określonego w prawie międzynarodowym wypowiedzenia wojny) na Polskę, będącą od 1 września 1939 roku w stanie wojny z III Rzeszą. I nie uważał tego za „wyzwoleńczy pochód Armii Czerwonej”.
W 1976 roku, Uchwałą Rady Państwa zostaje odznaczony Krzyżem Partyzanckim.
W 1977 roku, Uchwałą Rady Państwa zostaje odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W 1979 roku, rozkazem personalnym zostaje mianowany na sierżanta.
Wśród mieszkańców Mościc Adam cieszył się szacunkiem. Społecznie pomagał pisać podania i pisma urzędowe. Jego pasją stały się pszczoły. Miał pokaźną pasiekę w której razem z Leontyną doglądał uli.
On z zasługami, orderami. Ona zawsze przy nim. On, wie że bez niej nie stałby się takim człowiekiem.
On umiera w grudniu 1981 roku. Ona bierze pod opiekę dorastającego siostrzeńca, który opiekuje się nią do końca. W maju 2011 roku „dołącza” do Adama.
Pozostały pamiątki w postaci fotografii, odznaczeń, munduru wojskowego przekazanego do prywatnego Muzeum Chwały Oręża Polskiego w Witnicy jak i pamiętnika spisanego przez Adama (podstępnie wykradzionego przez osobę pracującą w gazecie pod pretekstem opublikowania wspomnień).
Obszerny materiał ilustracyjny związany z życiem Państwa Oczkowskich znajdą Państwo tu: Oczkowski Adam (1914-1981) i Leontyna z Rudnickich (1919-2011) Sarny (Wołyń) –> Staw (powiat Myślibórz) –> Mościce (powiat Gorzów Wlkp.)
Autorzy materiału:
Elżbieta Rożniata-Oczkowska e-mail: ela.oczko@poczta.onet.pl
Andrzej Wysoczański e-mail: andrzej.wysoczanski@o2.pl