Koń co jest, każdy widzi… Jak mój dziadek, Władysław Sługocki z Hnilcza na tarnopolszczyźnie, wykuwał swoją historię.

W wiejskich gospodarstwach, szczególną troską otaczany był koń – sprzymierzeniec człowieka tak w czasie pokoju, jak i wojny. Pracował w polu, był podstawowym środkiem komunikacji, a gdy trzeba – szedł w ogień bitwy, unosząc na swym grzbiecie kawalerzystę…

Czytaj dalej „Koń co jest, każdy widzi… Jak mój dziadek, Władysław Sługocki z Hnilcza na tarnopolszczyźnie, wykuwał swoją historię.”

Pozostał list i wspomnienia… Opowieść Franciszki Harhali (z domu Przybyszewskiej) o dzieciństwie w Czerwieni (przysiółku Hnilcza w pow. podhajeckim na tarnopolszczyźnie), przedwczesnej dojrzałości na zesłaniu i o rodzicach: Władysławie i Stanisławie Przybyszewskich.

Wśród wspomnień o dzieciństwie na Kresach, których wysłuchałam, było jedno szczególne: Franciszki Harhali, z domu Przybyszewskiej (ur. 28 sierpnia 1933 roku w Czerwieni koło Hnilcza, powiat Podhajce, woj. tarnopolskie). Właściwie było wspomnieniem o ojcu – to on był głównym bohaterem, niezależnie, o czym opowiadała. Spinał wątki, był wspólnym mianownikiem we wszystkich rozdziałach tej historii.

Czytaj dalej „Pozostał list i wspomnienia… Opowieść Franciszki Harhali (z domu Przybyszewskiej) o dzieciństwie w Czerwieni (przysiółku Hnilcza w pow. podhajeckim na tarnopolszczyźnie), przedwczesnej dojrzałości na zesłaniu i o rodzicach: Władysławie i Stanisławie Przybyszewskich.”

Dokumenty rodziny Jana Hryńkiewicza – wiertniczego kopalni oleju skalnego w Borysławiu w Archiwum Kresowym

Jan Hrynkiewicz (rocznik 1882) przyjechał w 1945 roku z rodziną do Bolesławowa (taką miał wówczas nazwę Mirocin Górny) koło Kożuchowa ze wsi Kurzany (powiat Brzeżany). Okupanci zrabowali dorobek jego ponad 30-letniej ciężkiej pracy w przemyśle naftowym w Borysławiu (wtedy nazywano to wydobywaniem oleju skalnego).

Czytaj dalej „Dokumenty rodziny Jana Hryńkiewicza – wiertniczego kopalni oleju skalnego w Borysławiu w Archiwum Kresowym”