Mieszkali tu od wieków. Polacy, którzy przybyli na słabo zaludnione ziemie ruskie, wrastali w teren, przejmując miejscowe obyczaje i język. Założyli setki nowych wsi i przysiółków. Zagubione w lasach chutory tworzyli wysłużeni rycerze, którym w nagrodę wydzielano kawałek ziemi. Osiadając nie porzucali jednak swych żołnierskich obowiązków i w potrzebie stawali pod chorągwiami.
Gdy minęła epoka wojen, kolejne pokolenia gospodarzyły na roli. Tak w skrócie można przedstawić dzieje mieszkańców przedmieść Złoczowa. To historia wielu rodzin z Zazul-Kozaków.
Na początku XX wieku kościół łaciński, by utrwalić w Polakach świadomość historyczną swego pochodzenia, zaczął tworzyć nowe probostwa. Tak ze złoczowskiej parafii wydzielono około 1907 roku ekspozyturę Zazule-Kozaki obejmującą wsie i osady: Amrozy, Iwaczów, Kozaki, Kozakową Górę, Łukę, Monastyrek, Obertasów, Podlipce, Trościaniec Mały i Zazule. Wtedy też powstał „Spis familij obrządku łacińskiego” dla tego terenu. Dziś ten niezwykle bogaty w informacje genealogiczne rękopis znajduje się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie. W 2017 roku powstało opracowanie książkowe, które dziś w okrojonej formie przedstawiamy Państwu.
Los parafii Zazule-Kozaki został przesądzony w 1939 roku. Gdy tereny te zostały zajęte przez Armię Czerwoną, a potem niemiecką, wieś Kozaki z rezydującym tu proboszczem Michałem Krallem była miejscem schronienia dla okolicznych Polaków. W końcu czerwca 1945 roku mieszkańcy Kozaków i pobliskich przysiółków zostali zmuszeni do opuszczenia swych domów. Wraz z proboszczem, po miesięcznej podróży koleją, osiedlili się we wsi Pyrzany w województwie lubuskim. W sercu zachowali nadzieję, że dane im będzie wrócić…
Przedstawiamy wprawdzie niepełną, ale bogatą w wiele informacji (osady, numery domów, rodziny) wersję książki (link otwiera się w nowym oknie):
W przygotowaniu Spisy dusz Stryjówki koło Zbaraża i Bogdanówki koło Jeziernej.
Bogusław Mykietów, Zielona Góra, e-mail: aka@mykietow.pl