Zostaną po nas buty i wspomnienia – chciałoby się uzupełnić myśl ks. Jana Twardowskiego. Po Marianie Rostkowskim jednych i drugich zostało wiele. Butów, bo wybierając zawód szewca i wykonując go nieprzerwanie przez ponad 70 lat (był najstarszym praktykującym szewcem w Polsce) wiedział, że tylko szewc bez butów chodzi, a inni muszą mieć solidne i trwałe. Wspomnień, bo tych nagromadził w pamięci przez 95 lat życia wielkie bogactwo. Zdążył się ze mną nimi podzielić kilka miesięcy przed śmiercią 3 lutego 2023…
Czytaj dalej „„Zostaną po nas buty…” Wspomnienie o szewcu z Mieszkowic – Marianie Rostkowskim, czyli Mariańciu z Hnilcza”W kolorze sepii, czyli o czym opowiedziały mi stare fotografie zabrane przez krewnych z Hnilcza i Panowic
Stare fotografie – galeria postaci znanych i nieznanych. Historia zatrzymana w kadrze. Podróż w przeszłość, która zaciera się coraz bardziej, bo znikają ludzie, których pamięć pozwoliła tę przeszłość ponazywać i zrozumieć. Zdjęcia pożółkłe, często pogniecione, naderwane – poranione jak historia tych, których twarze spoglądają na nas, przewracających kartki albumów.
Czytaj dalej „W kolorze sepii, czyli o czym opowiedziały mi stare fotografie zabrane przez krewnych z Hnilcza i Panowic”Dziewczyna z Hnilcza, która zrzuciła chustkę… Wspomnienie o mojej babci, Stanisławie Sługockiej, z domu Pielichowskiej, rocznik 1924
Babcia Stasia pachniała kremem Nivea i domem. Opowiadała najpiękniejsze bajki, a potem najpiękniej umiała słuchać, gdy szeptałam jej swoje tajemnice i wypłakiwałam żale.
Czytaj dalej „Dziewczyna z Hnilcza, która zrzuciła chustkę… Wspomnienie o mojej babci, Stanisławie Sługockiej, z domu Pielichowskiej, rocznik 1924”