Major Kazimierz Romański z Łuki koło Złoczowa. Ułan, ziemianin, dobroczyńca. Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari, zapomniany żołnierz Niepodległej

W setną rocznicę szarży pod Hruzinami, w nowo wydanej książce, przypominam postać Kazimierza Romańskiego – ostatniego dziedzica wsi Łuka.

Sławę zdobył w 1920 roku, gdy poprowadził swój szwadron liczący 50 szabel na sowiecki pułk i dokonał rzeczy, którą potrafi tylko polski ułan. Mimo znacznej przewagi sowietów, rozgromił ich, wziął do niewoli 250 jeńców, zdobył sztandar, tabor i pułkową kasę.

Gdy w lipcu 2011 roku, byłem w Pyrzanach, dawna mieszkanka Wapnicy koło Złoczowa, sędziwa Maria Pańczyszyn, z energią powiedziała: A ja mam zdjęcie hrabiego! i pokazała niewielkiego formatu fotografię, dopowiadając: To jest hrabia Romański z siostrą Nuną i jej synem Maćkiem. Przez myśl przeszło mi, że znam z opowieści rodzinnych dziedzica sąsiedniej wsi Łuka, Kazimierza Romańskiego, do dworu którego moja babcia Zofia chodziła uczyć się szycia i języka francuskiego. Romański hrabią nie był, ale został utrwalony w dziecięcej pamięci właśnie z takim przydomkiem.

Fotografia była impulsem by zająć się dziejami ostatnich dziedziców Łuki. Powstało wówczas opracowanie mówiące o ich losach, a po kilku kolejnych latach, gdy pojawiła się możliwość kwerendy w IPN, na podstawie zachowanych tam akt uzupełniłem biogram Kazimierza Romańskiego i opublikowałem w internecie. W tym samym czasie w Krakowie miało miejsce nieracjonalne zdarzenie, o którym wkrótce miałem się dowiedzieć…

Książka o zapomnianym kawalerze Orderu Wojennego Virtuti Militari, to także opowieść o ludziach których spotykał na co dzień – mieszkańcach Kozaków i Łuki. W losach Kazimierza zobaczymy też doświadczenia ostatnich polskich ziemian, których zdziesiątkowali najpierw na wschodnich polskich kresach, a potem także w „nowej” Polsce, wyznawcy zbrodniczej ideologii socjalizmu.

Zawartość

A ja mam zdjęcie hrabiego! Czyli jak to się zaczęło
Łuka koło Złoczowa
Romańscy z Łuki
W starym dworze Jaworskich
Nowy dwór Romańskich
Maria, Tadeusz i Kazimierz ? urodzeni w Łuce
Rozwój wsi
Romańscy ? dobroczyńcy parafii Zazule-Kozaki
W gimnazjum Jezuitów w Chyrowie
Matura 1909
Wiadomości o dawnych Kolegach
Rok 1911
Studia w Instytucie Rolniczym Uniwersytetu Wrocławskiego
Bal w Strutynie
Szpiegostwo pułkownika Redla i jego złoczowski finał
Jak zostać ułanem?
Cesarski i Królewski Pułk Ułanów Böhm-Ermollego nr 13 w Złoczowie
Bitwa pod Jarosławicami ? niefortunny początek wielkiej wojny
Rosyjska okupacja Galicji
Odbicie Lwowa
Śmierć Tadeusza Romańskiego w bitwie pod Chreniowem
Przygody rotmistrza Grobickiego
Walki w okolicach Złoczowa
Kriegszeit (niem.) ? czas wojny
Kriegsbeute (niem.) ? czas łupów wojennych
Kozaki na wojennych fotografiach
Za zasługi dla cesarza
Egzekucja Ludwika Wolskiego z Perepelnik
Stojanowskich bilans wielkiej wojny
W dowództwie miasta Lublina
Przeciw bolszewikom w służbie 108 pułku ułanów
Szarża pod Hruzinami
W rezerwie 20 Pułku Ułanów im. króla Jana Sobieskiego
Nuna Romańska u Wolskich w Perepelnikach
Dobroczyńca, zarządca, rolnik
Tłoka w dziedzica Romańskiegu
Letnie kanikuły Wężyków
Ćwiczenia rezerwy
Wojna na dwa fronty
Armia Czerwona wkracza na Ziemię Złoczowską
W dowództwie Samoobrony na Kozakach
Zagłada Żydów na Kozakach
Atak banderowców na przysiółek Łuka-Brzegi
Obrona Kozaków przed Ukraińcami z policyjnego pułku SS
Armia Czerwona znów na Ziemi Złoczowskiej
Wyjazd w nieznane
W ?nowej? Polsce
Oskarżony Kazimierz Romański
Wyrok
Losy potomków Romańskich z Łuki
Bibliografia

Książka liczy 190 stron (kolor, kreda, twarda oprawa) i kosztuje 100 zł (dla bibliotek i instytucji państwowych), zaś osoby fizyczne i firmy prywatne otrzymają 40% rabat – wtedy cena wynosi 60 zł. Koszt wysyłki – 13 zł paczkomat inpost, 16 zł priorytetowa paczka Poczta Polska.

Książkę można zamówić tu:

Bogusław Mykietów, aka@mykietow.pl

Jedna odpowiedź do “Major Kazimierz Romański z Łuki koło Złoczowa. Ułan, ziemianin, dobroczyńca. Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari, zapomniany żołnierz Niepodległej”

Możliwość komentowania została wyłączona.