W środę, 10 kwietnia 2024 roku, w Archiwum Diecezjalnym w Zielonej Górze ponownie gościł Michał Urzędowski – mieszkaniec Trzemeszna Lubuskiego koło Sulęcina. Przywiózł, by przekazać do zbiorów, rodzinną relikwię sprzed 80 lat…
Gdy w 1944 roku przez Podzameczek przechodził front, rodzina Urzędowskich trwożnie oczekiwała co przyniesie los. W Buczaczu byli Niemcy, zaś w Podzameczku Sowieci. To jeden z nich, czerwonoarmista z karabinem, wszedł do ich chaty, rozejrzał się i zgarnął ze stołu wszystkie dokumenty rodzinne. Urzędowscy pozostali bez dowodów tożsamości.
Gdy rok później wiadomo było, że Polacy muszą opuścić ziemie przodków, pojawił się kłopot. Bez dokumentów zostaliby przez władze sowieckie uznani za szpiegów, a na pewno nie mogliby wyjechać do Polski. Czekałby ich smutny los wielu zesłanych na Syberię, zabitych w komunistycznych więzieniach lub wegetujących na sowieckiej socjalistycznej Ukrainie.
Za namową sąsiadów Aniela (Mama pana Michała), zwróciła się o pomoc do księdza w Buczaczu. Tam od wikarego Władysława Sygnatowicza otrzymała zaświadczenie o treści:
Zaświadczenie
Aniela Urzędowska, żona Adolfa, córka Feliksa Siwy i Katarzyny – ur. 1915 w Podzameczku.
Dzieci:
Zofia lat 7
Józef 1 ½ r.
rzym-kat, narodowość polska
Buczacz 31/8/945
ks. W. Sygnatowicz
Pan Michał jest przekonany, że była to przepustka życia – pozwoliła na wyjazd z Podzameczka i zamieszkanie wśród wysiedlonych w Trzemesznie Lubuskim. Tam też trafił i był pierwszym proboszczem, wówczas jeszcze młody ksiądz Władysław.
Drugim dokumentem pozostawionym w depozycie archiwum jest świadectwo urodzenia brata Pana Michała – Józefa Urzędowskiego.
Inne materiały związane z rodziną Urzędowskich znajdą Państwo tu:
oraz tu:
Urzędowska Aniela córka Feliksa (1915-2010) Podzameczek Buczacz -> Trzemeszno Lubuskie
oraz tu:
Buczacz, województwo tarnopolskie
Zapraszam do przesyłania materiałów i tworzenia Archiwum Kresowego.
Bogusław Mykietów, aka@mykietow.pl