Na początku sierpnia 2019 roku miałam niekłamaną przyjemność uczestniczyć w niezwykłej wyprawie ? na ostatnią chwilę i… trochę na wariackich papierach zdecydowałyśmy się z mamą dołączyć do grupy wybierającej się na Ukrainę.
Ekipa skompletowana przez Bogusława na drugi już w tym roku wyjazd była niewielka, za to zgrana i zdyscyplinowana, co potwierdziło powszechnie znaną zasadę, że nie liczy się ilość ? ważna jest jakość 😊
Jako że podróż samolotem okazała się najszybszą i najwygodniejszą opcją, spotkaliśmy się na wrocławskim lotnisku Strachowice, skąd o 11:30 wyruszyliśmy w krótką podniebną podróż do świata, za którym tak tęsknili nasi bliscy…
Mniej więcej po godzinie wylądowaliśmy we Lwowie.
Z lotniska busikiem odebrał nas nasz wyjazdowy gospodarz, Michał. Dzięki temu podróż do samych Jelechowic okazała się szybka i bezproblemowa, a że ani samolot, ani samochód nie nadszarpnęły zbyt mocno naszych sił, byliśmy w stanie wykorzystać maksymalnie nawet ten pierwszy dzień.
Po drodze zatrzymaliśmy się, by zobaczyć krzyż upamiętniający żołnierzy ukraińskich oraz innych narodowości, którzy zginęli na tym terenie w lipcu 1944 roku. Ten metalowy pomnik, stworzony w 2012 r. z autentycznych elementów uzbrojenia oraz wyposażenia żołnierzy walczących w tych okolicach, jest trochę jednak symbolem obecnych czasów ? jednoznacznie wskazuje Ukraińców jako ofiary wojny niemiecko-radzieckiej.
Pomnik Fot. Lidia Opaczewska
Tuż obok znajduje się tablica informacyjna oraz monument wskazujący pobliski cmentarz żołnierzy ukraińskiej dywizji Galicja (Halychyna), którzy w lipcu 1944 r. zginęli pod Brodami pokonani przez wojska radzieckie.
Fot. Lidia Opaczewska
W Jelechowicach wybraliśmy się w miejsce poświęcone pamięci tysięcy Żydów pochodzących ze Złoczowa i okolic, którzy w latach 1943-1944 zostali wymordowani w okolicznych lasach.
Jelechowice las (1) Fot. Lidia Opaczewska
Jelechowice las (2) Fot. Lidia Opaczewska
Jakież było nasze zdumienie, kiedy w odległości zaledwie kilku metrów od pamiątkowych tablic zobaczyliśmy przerażający efekt poszukiwań żydowskich kosztowności ? świeżo rozkopaną niewielką polankę i leżące na wierzchu ludzkie szczątki. Niestety, dla niektórych nie istnieją świętości?
Jelechowice las Fot. Lidia Opaczewska
Podczas dalszego spaceru po okolicy cieszyliśmy oczy widokiem sielankowych Jelechowic, ale gdzieś w tyle głowy ciągle pojawiała się myśl, że musimy tam wrócić, że nie wolno nam tak tego zostawić…
Droga na Krutniki (1) Fot. Lidia Opaczewska Droga na Krutniki (2) Fot. Lidia Opaczewska
Krutniki (1) Fot. Lidia Opaczewska Krutniki (2) Fot. Lidia Opaczewska
Będąc na Ukrainie nie sposób było nie myśleć o ludziach, którzy wiele lat temu z różnych względów zdecydowali się pozostać na Kresach. Ci, którzy podejmowali te trudne decyzje w większości niestety już nie żyją, jednak ich potomkowie to członkowie naszych rodzin.
Następnego dnia rano z myślą właśnie o nich zajrzeliśmy najpierw do Monastyrka, a następnie na Amrozy. To były cudowne chwile pełne dobrych emocji, które dały nam energetycznego kopa na kolejne intensywne dni.
Monastyrek (1) Fot. Lidia Opaczewska Monastyrek (2) Fot. Lidia Opaczewska
9. (1) Fot. Lidia Opaczewska 9. (2) Fot. Lidia Opaczewska 9. (3) Fot. Lidia Opaczewska 9. (4) Fot. Lidia Opaczewska 9. (5) Fot. Lidia Opaczewska
Głównym celem podróży były Kozaki ? wieś, z której 74 lata temu wyjechali nasi dziadkowie, a która zawsze żyła w ich wspomnieniach. Ze łzami w oczach wyruszali wówczas w nieznane. Ich powojenne ?nieznane?, my znamy bardzo dobrze ? to nasza codzienność. Na Ukrainę wyruszyliśmy, by szukać śladów ich codzienności. Pomimo bardzo napiętego harmonogramu, nie omieszkaliśmy zatrzymać się po drodze by pozachwycać się przepiękną panoramą okolicy.
10. W drodze na Kozaki (1) Fot. Lidia Opaczewska 10. W drodze na Kozaki (2) Fot. Lidia Opaczewska 10. W drodze na Kozaki (3) Fot. Lidia Opaczewska
Świadomość, że dotarliśmy na miejsce wzbudziła w nas radość ? podekscytowani czekaliśmy na to, co wyłoni się zza zakrętu.
11. Kozaki (1) Fot. Lidia Opaczewska 11. Kozaki (2) Fot. Lidia Opaczewska 11. Kozaki (3) Fot. Lidia Opaczewska
Widok tak dobrze znanej nam sylwetki kościoła sprawił, że poczuliśmy, iż jesteśmy na miejscu. Z żalem konstatowaliśmy różnicę pomiędzy rzeczywistością a obrazem, jaki pamiętaliśmy choćby z fotografii. Z wieży ?naszego? kościoła zniknął krzyż?
12. Kozaki Fot. Lidia Opaczewska
Co istotne, obok kościoła wyrosła cerkiew. Przez jakiś czas stary kościół służył także aktualnym mieszkańcom Kozaków ? nie miał znaczenia obrządek greckokatolicki. Cerkiew wybudowano ze względu na to, że kościół, który w latach Związku Radzieckiego używany był jako magazyn nawozów sztucznych, doszczętnie przesiąkł ich trującym zapachem.
13. Kozaki Fot. Lidia Opaczewska
Pierwsze kroki skierowaliśmy jednak nie do kościoła, a na kozaczański cmentarz, miejsce spoczynku wielu naszych przodków.
14. Kozaki. Droga na cmentarz Fot. Lidia Opaczewska
Widok, jaki ukazał się naszym oczom jest ewidentnym dowodem na to, iż zainicjowana przez Bogusława akcja porządkowania cmentarzy na Kozakach oraz w Łuce ma sens. Wykarczowana i wykoszona część była łatwo dostępna ? bez problemu można było się po niej poruszać, czy też odczytać napisy na nagrobkach. Na przyszłość warto rozważyć możliwość wyprostowania chylących się ku ziemi pomników. (zob. Cmentarz Kozaki i Łuka ? prace porządkowe)
15. Kozaki cmentarz (1) Fot. Lidia Opaczewska 15. Kozaki cmentarz (2) Fot. Lidia Opaczewska
Po części, która jeszcze nie została uporządkowana poruszaliśmy się z trudem. Nieuważny krok groził skręceniem nogi, a ? ze względu na niewidoczne tablice z napisami ? poszukiwanie konkretnych grobów było zdecydowanie trudniejsze. Chwile zadumy podczas spaceru po cmentarzu oraz zapalone symboliczne znicze były jedynym hołdem, jaki mogliśmy złożyć wszystkim naszym bliskim, choć nieznanym ? zarówno tym, których groby udało nam się zlokalizować, jak i tym, którzy spoczywają tam w bezimiennych mogiłach…
Zrobiliśmy to w imieniu własnym oraz w imieniu naszych dziadków, którzy wyjeżdżając zostawili tu swoich rodziców i rodziców swoich rodziców, zaś sami nie są w stanie tego zrobić, ponieważ im także zapalamy dziś znicze ? tyle, że na innych cmentarzach?
16. Kozaki cmentarz (1) Fot. Lidia Opaczewska 16. Kozaki cmentarz (2) Fot. Lidia Opaczewska 16. Kozaki cmentarz (3) Fot. Lidia Opaczewska
Po drodze z cmentarza spacerek po klucz od kościoła i chwila relaksu z zagonem kukurydzy oraz okolicznymi wzgórzami w tle.
17. Kozaki Betlejem (1) Fot. Lidia Opaczewska 17. Kozaki Betlejem (2) Fot. Lidia Opaczewska
Rzut oka na cerkiew.
18. Kozaki cerkiew Fot. Lidia Opaczewska
I ciąg dalszy naszej podróży sentymentalnej?
19. Kozaki kościół (1) Fot. Lidia Opaczewska 19. Kozaki kościół (2) Fot. Lidia Opaczewska
Obok kościoła widoczna murowana dzwonnica ? bez dzwonów. Dzwony zostały w czasie wojny zarekwirowane przez Niemców. Jeden, największy, ukryty został gdzieś na Kozakach. Może kiedyś, następnym razem uda nam się go odnaleźć??
20. Kozaki dzwonnica Fot. Lidia Opaczewska
Oglądając kościół z bliska, zauważamy nie tylko brak krzyża, który rzucał się w oczy od samego początku. Widoczne są kępy zielska, które porastać zaczynają krawędzie dachu. Niestety, pozostawienie ich tam spowoduje niszczenie murów przez system korzeni.
21. Kozaki kościół (1) Fot. Lidia Opaczewska 21. Kozaki kościół (2) Fot. Lidia Opaczewska
Tablica upamiętniająca arcybiskupa Hryniewickiego wmurowana w bocznej ścianie kościoła.
22. Kozaki kościół Fot. Lidia Opaczewska
Wnętrze kościoła.
23. Kościół Kozaki (1) Fot. Lidia Opaczewska 23. Kościół Kozaki (2) Fot. Lidia Opaczewska 23. Kościół Kozaki (3) Fot. Lidia Opaczewska 23. Kościół Kozaki (4) Fot. Lidia Opaczewska
Budynek dawnej szkoły.
24. Kozaki szkoła (1) Fot. Lidia Opaczewska 24. Kozaki szkoła (2) Fot. Lidia Opaczewska
Tuż przy szkole znajduje się gospodarstwo. Ukraińscy mieszkańcy nie używają już studni, ale na jednym z kamieni tworzących jej konstrukcję wypatrzyliśmy polski napis ?Jan Wojtyło?.
25. Kozaki studnia koło szkoły Fot. Lidia Opaczewska
Niszczejący budynek dawnego kozaczańskiego domu ludowego, ufundowanego m.in. przez Kazimierza Romańskiego ? dziedzica Łuki.
26. Kozaki Dom Ludowy (1) Fot. Lidia Opaczewska 26. Kozaki Dom Ludowy (2) Fot. Lidia Opaczewska
Przemierzaliśmy kolejne metry kozaczańskiej drogi ze świadomością, że wprawdzie są one niewidoczne, jednak depczemy ślady pozostawione tu wiele lat temu przez naszych najbliższych, stąpamy po kamieniach ułożonych podczas wojny przez Żydów pracujących w lokalnej kopalni?
27. Kozaki droga wyłożona przez Żydów kamieniem wapiennym (1) Fot. Lidia Opaczewska 27. Kozaki droga wyłożona przez Żydów kamieniem wapiennym (2) Fot. Lidia Opaczewska
Droga wiodąca do kopalni.
28. Kozaki. Droga do kopalni Fot. Lidia Opaczewska
Miejsce, w którym znajdowała się sztolnia.
29. Kozaki. Kopalnia Fot. Lidia Opaczewska
Gospodarstwo mieszczące się w zabudowaniach, w których znajdowały się biura kopalni węgla brunatnego.
30. Kozaki. Kopalnia Fot. Lidia Opaczewska
Gospodarstwo Tkaczyków ? Michała i Anny ze Stojanowskich z dziećmi Józefem, Marią i Stefanią.
31. Kozaki. Gospodarstwo Tkaczyków Fot. Lidia Opaczewska
W drodze do Jelechowic zatrzymaliśmy się na chwilę w Złoczowie, by rzucić okiem na fragment murów oraz basztę narożną zamku złoczowskiego. Widoczne na niej litery IS KK SK upamiętniają inicjatora budowy zamku oraz umocnień, Jakuba Sobieskiego krajczego koronnego, starostę krasnystawskiego (ojca króla Jana III Sobieskiego). Zwiedzanie samego zamku zaplanowane było na kolejny dzień.
32. Złoczów. Zamek (1) Fot. Lidia Opaczewska 32. Złoczów. Podzamcze (2) Fot. Lidia Opaczewska
Kolejnym etapem naszej wyprawy była, znajdująca się nieopodal Kozaków, Łuka. Przed laty mieszkał tu Kazimierz Romański ? wspominany przez naszych bliskich właściciel dworu, w którym niejednokrotnie pracowali. Zatrzymaliśmy się w pobliżu cerkwi.
33. Łuka Fot. Lidia Opaczewska
Następnie odwiedziliśmy cmentarz, na którym spoczywają między innymi wcześniejsi dziedzice majątku w Łuce. Cmentarz zarośnięty był niestety podobnie, jak kozaczański…
Podczas poprzedniego wyjazdu zauważono, że na wielu nagrobkach napisy są tak nieczytelne, iż warto byłoby spróbować nieco je odnowić. Bogusław był zatem perfekcyjnie przygotowany i do tego ? przetestował odświeżanie napisów czarnym i białym kolorem. Efekty widoczne są na zdjęciach.
33. Łuka cmentarz (3) Fot. Lidia Opaczewska 33. Łuka cmentarz (2) Fot. Lidia Opaczewska 33. Łuka cmentarz (1) Fot. Lidia Opaczewska
Droga z cmentarza w Łuce w kierunku wsi. W dole widoczne odnawiane właśnie budynki stanowiące część dawnego folwarku.
34.a Łuka Fot. Lidia Opaczewska 34. Łuka (2) Fot. Lidia Opaczewska 34. Łuka (1) Fot. Lidia Opaczewska
Gdzieś pomiędzy cerkwią a cmentarzem znajdował się ponoć przed laty stary dwór. Może stał w tym miejscu??
35. Łuka Fot. Lidia Opaczewska
A może nieco wyżej??
36. Łuka Fot. Lidia Opaczewska
Stawy w Łuce należące do 1939 roku do majątku Romańskich.
37. Łuka. Stawy Romańskiego (2) Fot. Lidia Opaczewska 37. Łuka. Stawy Romańskiego (1) Fot. Lidia Opaczewska
W międzyczasie ? nadkładając kilka kilometrów podczas zwiedzania Łuki ? zajrzeliśmy na cmentarz i do cerkwi w Trościańcu Małym…
38. Trościaniec Mały (1) Fot. Lidia Opaczewska 38. Trościaniec Mały (2) Fot. Lidia Opaczewska
… podziwiając przy okazji piękny widok, jaki roztacza się z cerkiewnego wzgórza oraz obiecując sobie solennie, że podczas następnego wyjazdu musimy znaleźć więcej czasu na wizytę tutaj.
39. Trościaniec Mały Fot. Lidia Opaczewska
Przejeżdżając przez Zarwanicę ciepło myśleliśmy o państwu Kutnych, którzy stąd właśnie pochodzą.
40. Zarwanica Fot. Lidia Opaczewska
Na sobotę zaplanowaną mieliśmy tzw. Złotą Podkowę, czyli trzy najpiękniejsze okoliczne zamki. Dzień rozpoczęliśmy jednak od tego, co najważniejsze ? wróciliśmy do jelechowickiego lasu, by pochować walające się w krzakach ludzkie szczątki?
41. Jelechowice las (1) Fot. Lidia Opaczewska 41. Jelechowice las (2) Fot. Lidia Opaczewska
W poczuciu dobrze spełnionego obowiązku mogliśmy kontynuować zwiedzanie. Po drodze do Oleska wstąpiliśmy jeszcze do przysiółka Owsiska, starając się uchwycić na zdjęciach cień przeszłości?
42. Owsisko (4) Fot. Lidia Opaczewska 42. Owsisko (3) Fot. Lidia Opaczewska 42. Owsisko (2) Fot. Lidia Opaczewska 42. Owsisko (1) Fot. Lidia Opaczewska
Następnie odwiedziliśmy miejsce poświęcone pamięci ukraińskich bohaterów walk narodowo-wyzwoleńczych w latach 1914-1918.
43. Cmentarz przy drodze Złoczów-Sasów (1) Fot. Lidia Opaczewska 43. Cmentarz przy drodze Złoczów-Sasów (2) Fot. Lidia Opaczewska
W dalszej trasie obejrzeliśmy kościół w Sasowie.
44. Sasów (1) Fot. Lidia Opaczewska 44. Sasów (2) Fot. Lidia Opaczewska 44. Sasów (3) Fot. Lidia Opaczewska
W końcu dotarliśmy do jednego z głównych punktów planu na sobotę, do Oleska.
45. Olesko Fot. Lidia Opaczewska
W oleskim zamku przyszedł na świat król Jan III Sobieski.
46. Olesko zamek (1) Fot. Lidia Opaczewska 46. Olesko zamek (2) Fot. Lidia Opaczewska 46. Olesko zamek (3) Fot. Lidia Opaczewska 46. Olesko zamek (4) Fot. Lidia Opaczewska
Zamek robi spore wrażenie, ale widok roztaczający się z krużganków zapiera dech w piersi?
47. Olesko zamek Fot. Lidia Opaczewska
? że nie wspomnę o widokach na dziedzińcu 😊
48. Olesko zamek Fot. Lidia Opaczewska
Tablica poświęcona królowi Janowi III Sobieskiemu, ufundowana dla uczczenia 250 rocznicy zwycięstwa pod Wiedniem, w 1933 r. Po przeciwnej stronie dziedzińca umieszczona została ?dla równowagi? tablica upamiętniająca marsz hetmana Bohdana Chmielnickiego na Moskwę.
49. Olesko zamek (1) Fot. Lidia Opaczewska 49. Olesko zamek (2) Fot. Lidia Opaczewska 49. Olesko zamek (3) Fot. Lidia Opaczewska
Odrobina smaczków z zamkowych wnętrz.
50. Olesko zamek (1) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (2) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (3) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (4) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (5) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (6) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (7) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (8) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (9) Fot. Lidia Opaczewska 50. Olesko zamek (10) Fot. Lidia Opaczewska
Wszystko, co oglądaliśmy, sprawiało naprawdę fajne wrażenie, jednak część eksponatów minęlibyśmy bez wielkich emocji, gdyby nie nasz Przewodnik, niezmordowany w ?niesieniu kaganka oświaty? 😊 Poniżej lekcja z baroku.
51. Olesko zamek. Barok w pigułce Fot. Lidia Opaczewska
Chwila relaksu w ogrodach zamkowych.
52. Olesko zamek (1) Fot. Lidia Opaczewska 52. Olesko zamek (2) Fot. Lidia Opaczewska
Kolejnym etapem wyprawy były Podhorce ? zatrzymaliśmy się w pobliżu kościoła, a następnie przespacerowaliśmy się piękną aleją w kierunku zamku.
53. Podhorce (1) Fot. Lidia Opaczewska 53. Podhorce (2) Fot. Lidia Opaczewska 53. Podhorce (3) Fot. Lidia Opaczewska 53. Podhorce (4) Fot. Lidia Opaczewska
Zamek w Podhorcach jest w kiepskim stanie technicznym ? trwa w nim remont, który prawdopodobnie nieprędko się skończy.
54. Podhorce (1) Fot. Lidia Opaczewska 54. Podhorce (2) Fot. Lidia Opaczewska 54. Podhorce (3) Fot. Lidia Opaczewska
Wnętrza są prawie puste, a ściany zdobią jedynie reprodukcje obrazów (niektóre z nich mieliśmy okazję widzieć wcześniej w Olesku).
55. Podhorce (1) Fot. Lidia Opaczewska 55. Podhorce (2) Fot. Lidia Opaczewska 55. Podhorce (3) Fot. Lidia Opaczewska 55. Podhorce (4) Fot. Lidia Opaczewska 55. Podhorce (5) Fot. Lidia Opaczewska 55. Podhorce (6) Fot. Lidia Opaczewska
Odwiedziliśmy także pobliski monastyr. Tam w cerkwi z XVIII w. oprócz pięknych ikon nasz zachwyt wzbudził także ogromny żyrandol z masą chińskich świetlówek typu twister.
56. Podhorce monastyr (1) Fot. Lidia Opaczewska 56. Podhorce monastyr (2) Fot. Lidia Opaczewska 56. Podhorce monastyr (3) Fot. Lidia Opaczewska
Ostatnim zamkiem na naszej trasie był zamek w Złoczowie.
57. Złoczów zamek (1) Fot. Lidia Opaczewska 57. Złoczów zamek (2) Fot. Lidia Opaczewska 57. Złoczów zamek (3) Fot. Lidia Opaczewska 57. Złoczów zamek (4) Fot. Lidia Opaczewska 57. Złoczów zamek (5) Fot. Lidia Opaczewska 57. Złoczów zamek (6) Fot. Lidia Opaczewska
Zaraz za bramą znajdują się kamienie z tajemniczymi inskrypcjami. Lubimy łamigłówki, ale szanse na odczytanie zaszyfrowanej wiadomości oceniamy, delikatnie rzecz ujmując, na niewielkie.
58. Złoczów zamek Fot. Lidia Opaczewska
Pawilon chiński wybudowany został w XVII w. na życzenie Sobieskiego dla jego ukochanej Marysieńki.
59. Złoczów zamek (1) Fot. Lidia Opaczewska 59. Złoczów zamek (2) Fot. Lidia Opaczewska
W podziemiach zamku zobaczyć można fragmenty dawnych elementów architektonicznych.
60. Złoczów zamek podziemia (1) Fot. Lidia Opaczewska 60. Złoczów zamek podziemia (2) Fot. Lidia Opaczewska 60. Złoczów zamek podziemia (3) Fot. Lidia Opaczewska
Z tyłu zamku prawdopodobnie znajdowały się niegdyś kładki, podobne do zrekonstruowanej, dzięki którym obrońcy fortecy w razie potrzeby mogli się szybko przedostać na mury obronne…
61. Złoczów zamek Fot. Lidia Opaczewska
… a nimi na bastiony, gdzie znajdowały się działa.
62. Złoczów zamek (1) Fot. Lidia Opaczewska 62. Złoczów zamek (2) Fot. Lidia Opaczewska
W Złoczowie zajrzeliśmy na ulicę Szaszkiewicza, by przekonać się, jaki koszmarek architektoniczny stworzyć można z pięknej przedwojennej willi (zob. wpis: Złoczów, 4 luty 1918. Na pamiątkę wesoło spędzonych godzin? Karta-dokument skomplikowanej historii dwudziestowiecznego Złoczowa)
63. Złoczów Fot. Lidia Opaczewska
Ostatnim punktem sobotniej eskapady był cmentarz w Złoczowie.
64. Złoczów cmentarz Fot. Lidia Opaczewska
Będąc na złoczowskim cmentarzu nie można było nie odwiedzić grobu księdza Jana Cieńskiego ? jedynego łacińskiego biskupa na Ukrainie (tajnego) za czasów sowieckich.
65. Złoczów cmentarz (1) Fot. Lidia Opaczewska 65. Złoczów cmentarz (2) Fot. Lidia Opaczewska
Złoczów cmentarz, grób biskupa Jana Cieńskiego
Na cmentarzu w oczy bije historia ? kawał dawnej Polski. Nie sposób ustawić się w taki sposób, by nie widzieć polskich nagrobków, ale niesamowite wrażenie robi to, że tuż obok widać stare i nowe groby ukraińskie. Spoczęli zatem obok siebie sąsiedzi ? na wieczność?
Zwróciliśmy uwagę na to, że wiele niszczejących napisów na polskich grobach zostało świeżo odnowionych (wyciągnęliśmy wnioski na przyszłoroczny wyjazd ? najefektowniej wygląda barwa miedziana).
66. Złoczów cmentarz (1) Fot. Lidia Opaczewska 66. Złoczów cmentarz (2) Fot. Lidia Opaczewska 66. Złoczów cmentarz (3) Fot. Lidia Opaczewska 66. Złoczów cmentarz (4) Fot. Lidia Opaczewska
Symboliczna mogiła 611 żydowskich, polskich i ukraińskich ofiar mordu dokonanego przez NKWD w złoczowskim zamku, w którym podczas wojny mieściło się więzienie. Upalne lato roku 1941 sprawiło, że ich ciał nie można było zidentyfikować…
68. Złoczów cmentarz Fot. Lidia Opaczewska
Z uporem poszukiwaliśmy grobu księdza Jana Szewczyka i nielicznych ofiar, które udało się zidentyfikować. Zajęło nam to trochę czasu, ponieważ okazało się, że nie znajduje się on tam, gdzie rzeczywiście zostali oni pochowani. Prawdziwa mogiła znajdująca się tuż przy rotundzie uległa zniszczeniu i w jej miejscu znajdują się teraz inne groby. W pewnym oddaleniu od rotundy ustawiona została symboliczna mogiła upamiętniająca zamordowanych rodaków.
69. Złoczów cmentarz Fot. Lidia Opaczewska
Po drodze do naszej tymczasowej ?bazy? mieliśmy okazję zobaczyć kolejne ciekawe miejsca ? kościół oraz jedną z nielicznych już przedwojenną chatę w Jelechowicach.
70. Jelechowice (2) Fot. Lidia Opaczewska 70. Jelechowice (1) Fot. Lidia Opaczewska
Niedziela była niestety ostatnim dniem naszej wyprawy. Na zakończenie wybraliśmy się na polską mszę do złoczowskiego kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
71. Złoczów. Kościół (1) Fot. Lidia Opaczewska 71. Złoczów. Kościół (2) Fot. Lidia Opaczewska 71. Złoczów. Kościół (3) Fot. Lidia Opaczewska 71. Złoczów. Kościół (4) Fot. Lidia Opaczewska 71. Złoczów. Kościół (5) Fot. Lidia Opaczewska 71. Złoczów. Kościół (6) Fot. Lidia Opaczewska
Podróż busem do Lwowa i samolot ze Lwowa do Wrocławia zakończył naszą sentymentalną przygodę. Jednoznacznie stwierdzić należy, że opcja czterodniowego wyjazdu jest zdecydowanie za krótka. Wprawdzie, dzięki naszemu Przewodnikowi, zobaczyliśmy mnóstwo niezwykłych miejsc i usłyszeliśmy masę intrygujących historii, ale tym większy niedosyt pozostał…
Jestem przekonana, że muszę jeszcze tam pojechać i jestem pewna, że nie tylko ja tak myślę…
72. Lwów lotnisko (1) Fot. Lidia Opaczewska 72. Lwów lotnisko (2) Fot. Lidia Opaczewska
Lidia Opaczewska, Piła, e-mail: lidia.opaczewska@gmail.com
Zdjęcia w lepszej jakości są tu: KOZAKI KOŁO ZŁOCZOWA I OKOLICE. RELACJA Z WYJAZDU. 01.08.2019-04.08.2019 ? FOTORELACJA